Przejdź do głównej zawartości

Intruz - Stephanie Meyer

Książki Stephanie Meyer mają w sobie coś, co mimo wszystko zachęca. 
Nie ma co się oszukiwać, każdy zna jej twórczość, a przede wszystkim świecące wampiry...ALE! Minęłabym się z prawdą, gdybym nie przyznała przed Wami, że jako nastolatka byłam w Twilight zakochana. Po przeczytaniu całej sagi jak na szpilkach czekałam na każdą ekranizację przygód Belli i Edwarda, co więcej ostatnio urządziłam nawet mały maraton z nimi. 

Post ten jednak nie będzie o wampirach i wilkołakach, a o tej powieści Meyer, której ekranizacji nienawidzę. Mianowicie o "Intruzie", jak już można zauważyć po tytule.

Od razu taka moja prośba. Jeżeli jeszcze nie oglądałeś filmu to proszę... Najpierw przeczytaj książkę. Mnie na szczęście udało się zapoznać z historią Melanie i Wagabundy właśnie w tej kolejności. Książka-film, dzięki czemu mogłam pokochać to co opowiedziała nam zbłąkana dusza, która chyba w końcu odnalazła swoje miejsce we wszechświecie. 

Lubie spojlerować i spojlery lubię, ale będę się powstrzymywać dla tych, którzy lubią niespodzianki, dlatego też w uogólnionym skrócie nakreślę Wam, co kryje ta pozycja. 


1. Kosmici
2. Rebelianci
3. Miłość
4. Przystojniacy
5. Przyjaźń




Tak, to zdecydowanie jest uogólnione, jednak uważam, że więcej Wam nie potrzeba. Prawda jest taka, że mimo iż na lubimyczytać.pl, książka sklasyfikowana jest jako science fiction to niewiele mamy wątków typowych dla tego gatunku. Wiemy, że są kosmici-pasożyty, którzy przejmują ziemie, ale historia kręci sie wokół zupełnie innych wartości! 

Emocje jakie tu pokazuje nam autorka i słowa jakimi Nas czaruje są obłędne. Wiele moich ulubionych cytatów mieści się właśnie w tej książce. W książce, która jest o ufo, a przecież może się to wydawać na pierwszy rzut oka głupie, bo i jakie wartościowe słowa może w sobie kryć?

Meyer wykonała tu kawał dobrej roboty. Stworzyła lekkie s-f, które potrafi wzruszyć i nakłonić do refleksji. Pokazuje przyjaźń, miłość i poświęcenie. Miesza śmierć z nadzieją na lepsze jutro. Pozycja warta uwagi, nawet jeżeli pierwsze 10 stron może być nużących...

~Wiktoria 
_________________________________________________________________________________

Tytuł: Intruz
Autor: Stephenie Meyer
Tłumaczenie: Łukasz Witczak
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ilość stron: 568

Komentarze

  1. Uwielbiam jej ksiazki! Właśnie skończyłam czytać "Chemik" również świetna książka.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Rudowłosa - Jaye Wells

Jaye, Kochanie! Nasza przygoda w "Rudowłosej" była cudowna! Twoje poczucie humoru, pomysł na fabułę, wykreowanie postaci... Z Tobą nic, tylko konie kraść!  Sabina Kane zdobyła moje serce, chociaż na pierwszy rzut oka, Ona swojego nie posiada. Zimna i bezwzględna. Zabójczyni, bo kimże innym może być jako wyrzutek? Nie ważne, że jej babcia jest szychą wampirów.  Jak ty to wszystko uknułaś, Wells? Pierwszy tom jest naprawdę dobrze napisany. Wprowadzasz czytelnika w swój świat i pożyczasz mu swoje kredki, żeby przypadkiem nie wypadł z rytmu. Zrobiłaś z Sabiny pół wampira, pół maga. Coś nie możliwego i coś haniebnego. Owoc zakazanej miłości. Bolesne rozczarowanie, rzekłabym.  Wprowadzasz element komizmu w postaci Demona! Gighul jest moim ulubieńcem. Żartobliwy, nieetyczny i zadziorny. No po prostu mieszanka wybuchowa, którą uwielbiam, Jaye! Jak dobrze, że się poznałyśmy! Oczywiście ta wiadomość nie miałaby sensu, gdybym nie wypomniała ci jeszcze Adama! O nie,

Nieprzeczytane.pl

Drogie Nieprzeczytane! Zauważyłam Twoje pytanie jakiś czas temu i zdecydowałam, że przybliżę Ci w jaki sposób spędzam lato oraz jak wplatam w to moje ukochane książki. Mam oczywiście nadzieję, że u Ciebie także wszystko dobrze i jesteś zadowolone z ilości książek, które możesz rozsyłać do nowych domów. Jesteś w tym niezawodne, więc jestem spokojna. Wracając do Twojego pytania... Jak czytam? Pewnie nie zaskoczę cię, jeżeli powiem, że wieczorami otulam się kocem i do lektury popijam herbatę? Oczywiście, że nie, przecież tyle razy mówiłam, że kawa nie jest stworzona dla mnie, a Ty masz świetną pamięć. Dodatkowo powiem Ci w sekrecie, że ostatnio najbardziej lubię czytać w pracy... (Nie muszę chyba pisać,żebyś nie mówiło o tym mojemu szefowi?)  Wiem, że dla Ciebie to może być przesada, bo pracuje w księgarni i co za dużo to nie zdrowo, ale to kusi. Oh Nieprzeczytane, nawet nie wiesz jak bardzo! Ostatnio też czytam kilka książek naraz, żeby jak najszybciej nadrobić zaległości

Wrzawa śmiertelnych - Eric S. Nylund

Witaj Ericu,  jakiś czas temu mieliśmy okazję spotkać się w świecie Eliota i Fiony Postów, którzy są bliźniakami. Mam nadzieję, że pamiętasz, bo ja tak. Była to dość nietypowa przygoda jaką odbyłam w ostatnich tygodniach i absolutnie nie żałuję decyzji o jej podjęciu.  Opowiadałeś mi o losach bliźniaków, którzy wcale nie byli ciekawymi postaciami. Piętnastolatkowie, wychowywani przez rygorystyczną babcię w małym miasteczku (że nie powiem na zadupiu). Uczą się w domu, pracują w pizzerii. Nic co mogłoby porwać, ale! Nagle zdradzasz prawdziwe pochodzenie tych dzieciaków i bum! Mamy wybuchy i pościgi. Krew bogów i demonów krążąca w ich żyłach. Stworzyłeś im legendę, o której istnieniu nie mają pojęcia. Są czymś mistycznym i niemożliwym. Kocham cię za ten motyw. Jest zagrożenie życia lub zdrowia, jest zabawa! Odwieczne konflikty i rozlew krwi. Zakazane uczucie i życie w kłamstwie.  Wprowadziłeś mnie i bliźniaków w sam środek walki Nieśmiertelnych z Piekielnymi. Walkę o właśnie