Drogie Nieprzeczytane! Zauważyłam Twoje pytanie jakiś czas temu i zdecydowałam, że przybliżę Ci w jaki sposób spędzam lato oraz jak wplatam w to moje ukochane książki. Mam oczywiście nadzieję, że u Ciebie także wszystko dobrze i jesteś zadowolone z ilości książek, które możesz rozsyłać do nowych domów. Jesteś w tym niezawodne, więc jestem spokojna. Wracając do Twojego pytania... Jak czytam? Pewnie nie zaskoczę cię, jeżeli powiem, że wieczorami otulam się kocem i do lektury popijam herbatę? Oczywiście, że nie, przecież tyle razy mówiłam, że kawa nie jest stworzona dla mnie, a Ty masz świetną pamięć. Dodatkowo powiem Ci w sekrecie, że ostatnio najbardziej lubię czytać w pracy... (Nie muszę chyba pisać,żebyś nie mówiło o tym mojemu szefowi?) Wiem, że dla Ciebie to może być przesada, bo pracuje w księgarni i co za dużo to nie zdrowo, ale to kusi. Oh Nieprzeczytane, nawet nie wiesz jak bardzo! Ostatnio też czytam kilka książek naraz, żeby jak najszybciej nadrobić zaległości
Leigh Bardugo! Kochana! Serdecznie dziękuję Ci za możliwość utonięcia w świecie Baryłki. (Nie)Idealność tego otoczenia spowodowała, że zauroczyło mnie to wszystko jeszcze bardziej. Nie wyidealizowałaś postaci z wyglądu ani charakteru. Nie ujednoliciłaś ich, co było bardzo dobrym posunięciem. Nie było w Baryłce miejsca na grzecznych bandytów! Leigh, moja droga, nie byłaś zbyt przekonująca na samym początku i już trochę zaczynałam się bać, że ten stan się utrzyma. Nie porwały mnie pierwsze strony, naprawdę nie wiem dlaczego. Na całe szczęście zrobiłaś potem coś, co nie dało mi się odkleić od Szóstki Wron. Twoja dbałość o historię każdego z bohaterów i trzymanie się ich wad... Kaz powala na kolana. Jego wyćwiczona obojętność. Ociekająca sarkazmem postawa i skórzane rękawiczki. Łeb na karku i zemsta. No CUDO! Muszę koniecznie przeczytać następną część, bo coś mi mówi, że i tym razem się na Tobie nie zawiodę. Wiesz, co najbardziej mnie przekonało w twojej historii? Poza b