Przejdź do głównej zawartości

Powitanie

Witajcie!

Mam na imię Wiktoria i póki co mam 21 lat. Jeszcze się nie znamy, ale mam nadzieję, że z czasem się to zmieni. Na dobry początek może kilka faktów o mnie...

1. Podstawową i zarazem najważniejszą informacją dla Was jest to, że jestem uzależniona od książek. Wącham je, macam, ustawiam codziennie po 5 razy i namiętnie kupuje. Uwielbiam młodzieżówki -fantastyka jest moją miłością. 

2. Jestem mistrzynią promocji jeżeli chodzi o zakup kolejnych pozycji do mojej biblioteczki. Dam to jako osobny punkt, bo mój chłopak zawsze śmieje się, gdy kupuje książki chociażby tylko dlatego, że kosztują w granicach 5-10 zł. Oczywiście on też ma znaczący wpływ na brak miejsca na półkach mojego regału.

3. Lubie sobie pośpiewać, ale staram się robić to, gdy nie ma zbyt wielu osób w pobliżu. Nie z powodu jakiejś tremy, bo każde rodzinne karaoke jest moje. Po prostu nie uważam się za dobrą śpiewaczkę, a zwyczajnie sprawia mi to radość. 

4. Grywam w role-playing. Kiedyś chciałam napisać własną książkę, ale mój słomiany zapał spowodował, że zadowalam się grą narracyjną 1:1 lub w większych składach. Jest to dość odprężające oraz pomaga mi dbać o moją wyobraźnie. Nie, żeby książki tego nie robiły, ale przezorny... 

5. Moim kolejnym uzależnieniem jest Overwatch. Brat kupił gre, gram ja. Nic dodać, nic ująć. No może powiem tyle, że mój brat jest jakieś 5 lat młodszy... 

Ten blog tworze po to, by swoją miłość do książek zacząć dzielić z większą ilością osób. Założyłam nawet do tych celów bookstagrama, bo i fotografia gdzieś tam zalicza się do moich hobby. Czysto amatorsko będę robiła zdjęcia i się nimi z Wami dzieliła. Ten blog będzie zbieraniną recenzji, rzeczy typowych dla książkomaniaka... Niech tylko się rozkręci. 

Zapraszam na mój bookstagram! (Klik!)

~Wiktoria 

Komentarze

  1. Powodzenia kochana, zapowiada się jako ciekawe miejsce spotkań z książką :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czas Żniw - Samantha Shannon

Kochana Samantho! "Czas Żniw" jest jedną z tych książek, w których świat został opracowany bezbłędnie. Z najmniejsza drobiazgowością. Mam nadzieję, że rozumiesz, dlaczego tak pokochałam Paige Mahoney oraz dlaczego nie mogę uwierzyć, że to twój debiut. Ubierasz w swoją wyobraźnię w świetne słowa, naprawdę! Historia Paige może złapać za serce. Mimo, że poznajemy ją jako bezwzględną faworytę okradająca i wykonującą brudną robotę, z czasem poznajemy tą wrażliwą część Mahoney. Dziewiętnastoletnia irlandka - jasnowidzka, która musi ukrywać się przed okrutnym syndykatem. Shannon, to kawał dobrej roboty. Widać, że włożyłaś w to wiele pracy, ale też uczucia! Twoja historia może uczyć woli walki. Nie spodziewałam się tego całego zauroczenia. Nie chciałam go i teraz wiem, że się tak łatwo nie uwolnię. Dziewczyno! Dałaś radę. Bez dwóch zdań jest to książka, którą będę polecać.  Wiesz co mnie zaskoczyło w twojej książce? Cała ta beznamiętność i bezpłciowość Reafitów. Nie ...

Nieprzeczytane.pl

Drogie Nieprzeczytane! Zauważyłam Twoje pytanie jakiś czas temu i zdecydowałam, że przybliżę Ci w jaki sposób spędzam lato oraz jak wplatam w to moje ukochane książki. Mam oczywiście nadzieję, że u Ciebie także wszystko dobrze i jesteś zadowolone z ilości książek, które możesz rozsyłać do nowych domów. Jesteś w tym niezawodne, więc jestem spokojna. Wracając do Twojego pytania... Jak czytam? Pewnie nie zaskoczę cię, jeżeli powiem, że wieczorami otulam się kocem i do lektury popijam herbatę? Oczywiście, że nie, przecież tyle razy mówiłam, że kawa nie jest stworzona dla mnie, a Ty masz świetną pamięć. Dodatkowo powiem Ci w sekrecie, że ostatnio najbardziej lubię czytać w pracy... (Nie muszę chyba pisać,żebyś nie mówiło o tym mojemu szefowi?)  Wiem, że dla Ciebie to może być przesada, bo pracuje w księgarni i co za dużo to nie zdrowo, ale to kusi. Oh Nieprzeczytane, nawet nie wiesz jak bardzo! Ostatnio też czytam kilka książek naraz, żeby jak najszybciej nadrobić zaległo...

Chemik - Stephanie Meyer

Kochana Stephanie! Nasza przygoda w "Zmierzchu" i "Intruzie" to zupełnie inna historia. Pokazałaś w tej książce, że nie piszesz tylko fantastykę, a i tak Ci to wychodzi. Chemik to chyba taki thriller, szybko się to czyta. Postacie jednak bardzo hm... płaskie?  Zacznijmy może od tych miłych rzeczy, Meyer, ok? Na przykład od tego, że sam pomysł jest dość przyjemny dla czytelnika. Alex, bo pod takim imieniem ją poznajemy, ukrywa się od trzech lat. Chcą ją zabić i w ogóle zapowiada się ekscytująco. Nasza Alex ma nawet wymiar. Wie czego chce i się tego trzyma.  Wprowadziłaś do jej życia zwykłego nauczyciela. No cóż, mówią, że miłość nie wybiera i w tym też przypadku to udowadniasz. Zdecydowanie lubisz jednego dominującego partnera. Tak jak Bella była ciapą, tak tutaj Daniel jest tą uległą stroną. Jest to oczywiście zrozumiałe. On nie wie nic o tym tajnym rządowym życiu. Jednak wciąż nie widzę go obok niej. Jest zbyt przezroczysty, a jak na dorosłego faceta...